Muszę przyznać, że bywa to pewna namiastka pracy z żywymi ludźmi, jednak oczywiście to nie wszystko to co co zrobienie sobie przerwy na pogranie w piłkarzyki z kolegami z biura bądź podrywanie dziewczyn z księgowości bądź HR-u.
Możemy w ten sposób poprowadzić prezentację, szkolenie lub po prostu porozmawiać z klientem. Co ważne, klient nie musi niczego instalować, a my o ile prowadzimy zrozumiałe wideo rozmowy i udostępniamy prezentację – też nie.
Jeśli natomiast chcielibyśmy np. udostępnić pulpit, będzie adres aktualnie warto poinstalować pluginy. Sam jestem zadowolony z takiej namiastki pracy z kimś (zawsze da się go wyłączyć jeżeli nie mamy obecnie ochoty z nim rozmawiać) albo np. dzisiaj poprowadziłem w ten pomysł podziękowanie za spotkanie biznesowe.
.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz